Pedofil, zabójca i kanibal. To wszystko możemy przepisać jednej osobie Albertowi Fish'owi urodzonym w 1870 r.
Jako dziecko został oddany do domu dziecka, gdzie tam doświadczający pomocy, stwierdził, że mu się to podoba. Często odwiedzał publiczną łaźnie, ale nie po to, żeby użyć jej do przeznaczenia, które przychodzi nam pierwsze go głowy, ale żeby podglądać innych chłopców i spożyć kał. Jako młody mężczyzna postanowił podjąć profesje męskiej prostytutki. Nie dlatego, że brakowało mu pieniędzy, ale dlatego, że sprawiało mu to ogromną przyjemność. Jego matka uważała, że jest dziwny, więc postanowiła znaleźć mu żonę, następnie doczekali się sześciorga dzieci.
Pewnego dnia Fish postanowił podjąć się kradzieży, jednak został on przyłapany. W więzieniu przypomniał sobie swoje dawne upodobania - homoseksualizm. Kiedy wyszedł on z więzienia zdobył on swoją pierwszą ofiarę. Młodego Thomasa. Zaprosił go do swojego domu, gdzie go torturował kilka tygodni, a następnie własnoręcznie wykastrował. Zaczął on zdobywać kolejne nieletnie ofiary, zabijał niewinne dzieci.
Kanibal został aresztowany przez list, który wysłał do jednej z rodziców swojej ofiary. Opisał dokładnie dzień, w którym zabił dziewczynkę oraz jak na koniec skonsumował jej ciało. Rodzice niezwłocznie zgłosili się na policje.
W marcu 1935 roku rozpoczął się proces kanibala. Próbował on wszystkim wmówić, że jest chory umysłowo, ale psychiatrzy byli innego zdania. Wyrok został wydany, Albert Fish miał zginąć przez krzesło elektryczne. Pedofil stwierdził, że to najprzyjemniejsze, co go w życiu czeka. Potraktowano go wyjątkowo mocnym prądem, jednak przeżył. Była potrzeba powtórzyć procedurę. Podczas sekcji zwłok okazało się, że mężczyzna miał w ciele całą masę igieł, które zakłócały cały proces. Kara śmierci miała miejsce 16 stycznia 1936 r.
Wiktoria

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz