Adolfo Constanzo przyrządzał magiczne potrawy ze swoich ofiar.
Adolfo de Jesús Constanzo był meksykańskim
dilerem narkotykowym i przywódcą satanistycznej sekty działającej w latach
1986–1989. 14 marca 1989 r. 21-letni student medycyny został uprowadzony przez
członków sekty na farmę. Tam po 12 godzinach niewoli Constanzo zabił go
maczetą. Ciało zostało zbezczeszczone – wycięto m.in. mózg i obcięto nogi. Po
miesiącu meksykańska policja dotarła na miejsce zbrodni, gdzie znaleziono
łącznie 13 zakopanych i okaleczonych zwłok. Śledczy ustalili, że mężczyzna z
różnych części ciał przygotowywał… zupy.
Kiedy odkryto kryjówkę gangu w jednym z
mieszkań Meksyku, Constanzo nakazał swoim ochroniarzom zastrzelenie wszystkich
znajdujących się w budynku, włącznie z nim. Jego ciało znaleziono w garderobie.
Mimo znalezienia 13 zwłok na farmie, Constanzo przypisuje się morderstwo ponad 60 zaginionych mężczyzn.
Daria
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz